Przyznam że mam mieszane uczucia

Dziś otrzymałem meila, danych nadawcu nie ujawnię lecz pozwolą sobie przytoczyć treść i skomentować.
=========
Witam Państwa,
zapewne słyszeli Państwo o działalności pseudo obrońców prawa konsumenckiego, którzy to za pomocą swoich pełnomocników prawnych, czyli kancelarii prawniczych działają niby to charytatywnie wyszukując klauzuli niedozwolonych w regulaminach sklepów internetowych. Otóż dostałam wczoraj dwa pozwy na 2 klauzule oddzielnie z wydziału ochrony konsumentów sądu w Warszawie. Jak się okazuje takich pozwów jest już w Polsce ok. 2000. Jestem załamana w jakim my kraju żyjemy. Wiem, że gdzieś w Krakowie w minionym roku zawiązała się jakaś grupa odnośnie pozwu zbiorowemu przeciwko kancelarii Tomasza Bilskiego z Tarnowa, który jest tez powodem w mojej sprawie. Może Państwo wiedzą coś na ten temat. Chętnie bym się przyłączyła. Mam jednoosobową działalność, troje dzieci, a z firmy minimalne dochody. Póki co zamierzam sprawę nagłośnić w mediach.
Pozdrawiam serdecznie
============
I tutaj mam problem, z jednej strony znam sprawÄ™ i nie wierzÄ™ w dobre intecje kancelarii,
ale z drugiej strony uważam że wykonuje bardzo dobrą pracę.
Uważam bowiem, że należy wszelkimi metodami tępić, zwalczać wszelkie niedozwolone zapisy w Regulaminach.
Sklepy internetowe, banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, biura turystyczne, deweloperzy, itp.. - należy przeszukiwać ich umowy i każdą metodą zwalczać wszelkie niedozwolone zapisy i to wsposób jak najbardziej uciążliwy dla nich.
SÄ…dy, UOKiK, Prokuratura, Policja, Media - jak tylko siÄ™ da.
Tylko wtedy konsumenci przestana być okradani, oklamywani, naciągani.